Czy doba nie mogła by być dłuższa??? Jest tyle rzeczy które muszę zrobić, są też te, które bym chciała zrobić no i te co powinno się zrobić... A czas niewystarczający! Wstaję rano dość wcześnie a kładę się spać zawsze za późno. Prowadzę już nawet organizer bardzo skrupulatnie ale i to nie za dużo daje. Może po prostu za dużo bym chciała wcisnąć w te 24 h! :)))
Ale w wolne dni majowe był pełen chillaut! Dałam się namówić mężowi na nockę nad jeziorem a FrancziPanczi został z dziadkami. Takie błogie lenistwo to było to czego naprawdę potrzebowałam. Bo mimo, że jeszcze nie zapomniałam o poprzedniej sesji to już następna przede mną. Wybór specjalizacji mnie czeka, no i wszystkie te "miłe" rzeczy związane z końcem semestru. Więc miło było się tak podładować.
Ps. Kochana Karolinki i Tusiu bardzo bardzo Wam dziękuję za kartkę :*** To była niezwykle miła niespodzianka! :*** Buziaki raz jeszcze!
No nareszcie kilka słów napisałaś! :)
OdpowiedzUsuńTak mi brak Twoich częstych wpisów...
Widzę, że szkoła pochłania mnóstwo Twojego czasu, ale przecież nie trwa wiecznie, prawda? :)
A jak Franuś, nie sorry... Franek lub Franczi, bo to przecież już chłopak jak się patrzy :)
Ściskam Was bardzo mocno i często myślę co u Was się dzieje :)
A za kartkę nie ma za co. Cieszę się ogromnie, że sprawiłyśmy Wam miłą niespodziankę. Buziaki :*
No wreszcie się odezwałaś, szkoda, że tak rzadko..
OdpowiedzUsuńAle cudownie :)
OdpowiedzUsuńAle Wam fajnie było :)
OdpowiedzUsuńMaj to cudowny miesiąc na rodzinne wyprawy, zwłaszcza teraz gdy w końcu mamy piękną pogodę!
OdpowiedzUsuńooo jak fajnie:)
OdpowiedzUsuń