Jednak po znalezieniu pudła z moimi zdjęciami z dzieciństwa stwierdziłam, że czas najwyższy zabrać się za selekcję i wybór zdjęć do wywołania i normalnie za głowę się łapię ile tego jest i dlaczego od początku nie robiłam selekcji. I troszkę utknęłam bo zdjęć masa a czasu wprost proporcjonalnie do tego mniej.
No cóż sama sobie jestem winna.
Ps. I troszkę żałuję, że swoich zdjęć z dzieciństwa mam tak mało. To jednak daje mi kopa by zacząć wywoływać zdjęcia Frania bo jak nam dyski popadają to synek żadnej pamiątki mieć nie będzie.
fajne fotki...u nas tez masa zdjęć...ale ja dwa razy do roku wywołuję na pamiątkę:)
OdpowiedzUsuńI dobrze robisz, ja teraz żałuję, że wcześniej się za to nie wziełam :(
Usuńo tak ja też fotek mam ogrom. niby jakąś tam wstępna selekcje robię ale i tak trzeba będzie się za to zabrać. kurczę tylko jakoś jak pomyślę ile tego jest to mi się odechciewa. trzymam kciuki za powodzenie misji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, przyda się :*
UsuńZa dużo tego no i na 3 dyskach więc trzeba szukać i szukać :(
To chyba standardowy problem. Rzekłabym, że to choroba cywilizacyjna...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, kiedyś była klisza i żeby zoobaczyć co na niej to najpierw trzeba było ją wywołać. I chociaż z ciekawości się to robiło, a teraz już na aparacie się je ogląda więc odkłada się wywoływanie na "później".
UsuńJa lubię miec wywołane zdjęcia, Natalka i Emilka mają swoje albumy z najciekawszymi i najpiękniejszymi zdjęciami;)
OdpowiedzUsuńAle fotek ma Franuś, śliczne!
Ja też muszę to zmienić i założyć Franiowi album :)
UsuńPozdrawiam :*
Powodzenia w postanowienie! Moja Siostra wysyła zdjęcie mailowo, dostaje gotowe pocztą a następnie płaci :) To nawet nie jest takie drogie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I chyba o tym pomyślę bo najmniej załatwiania :)))
UsuńPozdrawiam :***
Ja mam taki folder na pulpicie "do wywołania" i wrzucam tam najlepsze moim zdaniem zdjęcia...na bieżąco..potem jak się na zbiera ponad setka....to wchodzę na Alllegro i kupuję odbitki:))))
OdpowiedzUsuńDobry system, na bierząco je odkładać a nie jak się nazbiera jak u mnie cała masa.
Usuń:***
Mam ten sam problem:( Kupa zdjęć na komputerze a wywołanych zaledwie pół albumu:(
OdpowiedzUsuńPiękne te Wasze zdjęcia:)))
Dziękuję :***
UsuńOby udało się to zmienić, ale przy selekkcji zdjęć trochę mnie trafia.Za dużo tego!
Ja zrobiłam fotoksiazke, póki co od urodzenia do dwóch latek.....
OdpowiedzUsuńTeraz kolejna opracowuje, bo zdjęć coraz więcej a i synek rośnie.....
Polecam!
No właśnie o fotosiążce dla Frania też myślę, ale dopiero jak z tym się uporam bo inaczej nie zrobię ani jednego ani drugiego ;)
Usuńjak ja znam ten problem.. ;-)
OdpowiedzUsuńMuminek ma pare tysiacy zdjęć już.. wiec zrobiłam selekcje..
z każdego miesiaca max 4 zdjęcia + jesli była jakas wycieczka, święta, urodziny czy jakaś inna okazja wtedy dodatkowe.. mam już wyselekcjonowaną pierwszą setkę z roczku......nadal czeka na wywołanie, a mały ma 1,5 roku!
pociesze Cię, że ja nie mam wywołanych zdjęć z przed 5 lat jeszcze ;-) ale wszystko przygotowane hehehe
Ja również :) Nawet zdjęć ze ślubu nie mam wywołanych, z ciąży... No i niewiem na co ja tyle czekałam ;)
Usuńu nas też tych zdjęć się nazbierało! i co postanowię sobie ,że je wywołam i tak zaraz o tym zapominam(
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Ja też planowałam i zapominałam a teraz tyle tego jest...
UsuńŚlubne wywołalismy na którąś rocznicę w ramach prezentu. Nawet nie chcę myśleć o wybieraniu z Gadusiowych fotek, bo też jest ich tyle, a każda piękna :)
OdpowiedzUsuńU mnie to też dylemt z tym które wywołać, a ich już tyle jest... Masakra!
UsuńJa sobie obiecałam co kwartał wywoływać, bo jak znam siebie po roku miałabym dziesiątki tysięcy zdjęć nieogarniętych ;))
OdpowiedzUsuńI my tak mamy, ale powoli się ogarnia...bardzo powoli
UsuńJa też co jakiś czas wywołuję zdjęcia ale jeszcze niedorobiłam się porządnego albumu. Czas to zmienić:)
OdpowiedzUsuńA u nas i wywołanych zdjęć brak i albumu Franiowego
UsuńPiękne te wasze zdjęcia :) A Franio jak się zmienia :)
OdpowiedzUsuńNa tym pierwszy miksie te w muszce to z roczku? - boskie....
A to nad nim - to co sobie krem otworzył i się wysmarował ?? :D
I te jego długie włoski... :)
Tak to zdjęcie w muszce to z roczku :)
UsuńA ten krem to sudocrem dobry na wszystko ;)
wywołuj wywołuj , choć ja też pół roku do tyłu
OdpowiedzUsuń:) Wywołam w końcu!
UsuńJa już wywołuję 2 lata i nadal się zebrac do tego nie mogę ; )
OdpowiedzUsuńNo to mamy podobnie ech...
UsuńDokładnie, fajnie mieć wywołane zdjęcia z tych najważniejszych, najpiękniejszych chwil. Junior ma album (taki do wklejania zdjęć) z pierwszego roku życia i teraz już szykuje/planuję kolejny ;) Niech ma pamiątkę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego albumu, ale może już niedługo i ja będę miała wywołane zdjęcia już w albumie!
UsuńKoniecznie wywolaj !
OdpowiedzUsuńJa mam kilka zdjęć z okresu przed ślubem z mężem , komputer sie spalił z dysku nie dało sie odzyskać
A to co miałam przez własna głupotę na jednej płycie szlag trafił bo płyta pękła w napędzie :(
Nie będzie czego wnukom pokazywać
No tego się boję, bo jeden z naszych komputerów ledwo zipie a na nim mamy najwięcej zdjęć :( Strasznie byłoby to wszystko stracić.
UsuńNi ma to jednak jak "zdjęcia papierowe" :)
OdpowiedzUsuńno nie ma jak :( a my niemamy ich wcale :(((
Usuń:)
OdpowiedzUsuń