Dziś postanowiłam zwolnić a teraz wieczorem gdy Franulka śpi mam ochotę na mały reset ;)
A więc szklanki w dłoń!
Ps. Właśnie przed chwilą mąż wrócił ze sklepu z miętą do drinków i informacją, że auto nam padło, a dokładnie koło dwumasowe... Więc jesteśmy prawie 3000zł do tyłu!!!
Chyba dziś w domu i mięty i rumu zabraknie!
Oby to był koniec nieszczęść na ten rok.
Ups. Wpadłam pierwszy raz tutaj i od razu taki post. Nie ma to jak obuchem...na dzień dobry ;) No to koniecznie muszę wpaść innym razem i sprawdzić czy humor lepszy ;) A mojito uwielbiam. To do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńKochan sił więcej....u mnie mdłości wieczorne..ból głowy..może to migrena??nigdy nie maiałm z nią styczności..
OdpowiedzUsuńPs. znajdziecie z Franulkiem siły na nasz konkurs????
Nieszczęścia chodzą parami. Niestety. Ale co najważniejsze szczęście też się kumuluje, więc życzę by jak najszybciej do Was zawitało :)
OdpowiedzUsuńojej no. Mam nadzieję, że nieszczęścia szybko przeminą. I, że wieczór z mojito był (lub dalej jest:)) udany.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby zła passa odeszła w siną dal.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi. Oby było lepiej!
OdpowiedzUsuńnie poddawaj się Kochana!
OdpowiedzUsuńwiem co to ból związany z autem! przed wyjazdem na zwykłym przeglądzie, gdzie liczyliśmy jakieś 200 zł wyszło nam 2000 tys! kuźwa... no.. odwolac wyjazd za poźno, zaskórniaków brak, trzeba było kombinować na prędcę..
OdpowiedzUsuńdrunkujecie sobie tak?? chyba też musze powrócić do mojego dżinu z tonikiem..
Na pewno to już koniec Waszej złej passy!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze drinkowanie udało się i zresetowałaś się porządnie :D
Przytulam mocno wirtualnie :)
Będzie dobrze, wszystko jakoś się ułoży. W naszym samochodzie dwumasa też stuka czyli spodziewamy się za jakiś czas tego wydatku.
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba zalać smutki:)
Przegonić pecha !!
OdpowiedzUsuńTez dziś pilam w samo południe ale w wersji dla karmiacych bez %
ja mam tak dzisiaj:D
OdpowiedzUsuńło Matko Frankowa!
OdpowiedzUsuńmigrena - znam aż za dobrze, bardzo Ci współczuję.
drink modżajto i głowa do góry :)
Trzymajcie się ciepło. trzymam kciuki, żeby to był koniec wszelakich nieszczęść
OdpowiedzUsuńxxx