Już parę dni temu był dzień kobiet a ja dalej o nim myślę.
Chodzi za mną pytanie kiedy stałam się kobietą a przestałam być dziewczyną i czy to na pewno się stało. Jakoś cały czas czuję się bardziej dziewczęco niż kobieco i nie zmienił tego mąż, synek ani upływający czas.
Wiem że dziewczynką nie jestem ale jakoś do końca nie czuję się Kobietą.
Dzień kobiet jednak bardzo lubię ;) Za kwiaty, słodkości i inne prezenty
A teraz szalejemy z Franiem przy P!nk :))) Ta piosenka dodaje mi energii, a może to nie piosenka tylko tańce z Franiem ;)
A kobiecość, no cóż ważne, że i tak czuję się dobrze ze sobą a reszta przyjdzie pewnie z czasem ;)))
Tak szczerze to i ja czasami mam problem ze swoją kobiecością :(
OdpowiedzUsuńNie jesteś sama ;)
UsuńMoja mama o swoich koleżankach mówi dziewczyny więc chyba kobietą się bywa, a dziewczyną jest :)
OdpowiedzUsuńHa!!! I to mi się podoba :))))
UsuńMi też to się podoba :):):)
Usuń:***
UsuńSłuszne !
UsuńNajważniejsze czuć się dobrze z samą sobą, wtedy jesteś 100 % kobietą :)
OdpowiedzUsuńNa pewno coś w tym jest ;)
Usuńi to najważniejsze :) piękne kwiaty :))
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają, moi mężczyźni (chłopcy) się postarali ;)
Usuńpioseneczki super ... ach ten dzień kobiet pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPiosenka (ta druga;) Bardzooo bardzooo mi się podoba i już od ponad miesiąca chodzi za mną
Usuńchyba mam tak samo.
OdpowiedzUsuńnawet w kwesti ubioru. nie, nie nosze słodko różowych getrów i bluzek.
ale ubieram trampki, zielone spodnie , czy t-shirt z czymś zabawnym. bo lubię.
i nawet ktoś ostatnio znow odmłodził mnie o 10 !!!!!!!! lat!
o 10!!!!!!!! jaka ja stara jestem jednak ..
O 10 lat!!! Też bym tak chciała :))) Szczęściaro!
UsuńA ja też częściej ubieram koszulki z nadrukami, bluzy z kapturem i sportowe ubrania niż sukienki, koszule i spódnice...
Ps. A lat mamy tyle ile nam dają i na ile się czujemy, a metryka to tylko metryka phiii ;)
o matko! ciągle jestem niepeltnoletnia w takim razie!!! ;-)
Usuńa tak poważnie, to dla mnie czas się zatrzymał. cały czas wydaje mi sie, że mam jakieś 22.. a już dawno nie
oj ciężko nazwać mnie samej siebie kobietą...
OdpowiedzUsuńbo ja dziewucha chyba nadal jestem ;) bardziej w góry, na mazury, w błoto niż elegancko do restauracji ;)
i wydaje mi się, że zatrzymałam się wiekiem kilka lat temu.
No ja mam podobnie :) Uwielbiam biegać z synkiem po kałużach, brudzić się, jeździć z mężem na nocki nad wodę pod namiot, biegać po górach, spacerować...
UsuńI z tym zatrzymaniem się parę lat temu ech... Ja notorycznie się odmładzam o parę lat bo chyba wtedy jakoś czas mi się zatrzymał tylko lustro mówi coś innego :P
ooo moja piosenka !!!!;) ja jestem kobietą z dziewczęcym sercem ;)
OdpowiedzUsuńChyba wiele z nas ma problem z kobiecością.;)
OdpowiedzUsuńAczkolwiek ja również bardzo lubię dzień kobiet.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.;)
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja czuję podobnie ;-)
OdpowiedzUsuńA u mnie jest nieco odwrotnie, czuję się kobietą, mam już duże córki, a jest sporo osób które traktują mnie jak dziewczynkę i bardzo mnie to wkurza! No, ale cóż :)
OdpowiedzUsuńJa się czuję kobietą, ale czasem zachowuję się jak dziecko :D
OdpowiedzUsuń