To czas radości zwłaszcza dla tego najmłodszego, który został tak obdarowany przez mikołaja, że przez następny rok nie spłaci długu, dobrymi uczynkami, Świętemu Mikołajowi!
To co najlepsze zaczęło się już przed świętami.
Gdy zaczęliśmy wspólnie przygotowania!
A później... Stroimy się na święta
Nie znalazł krawata, więc kazał sobie przyczepić kokardkę do koszuli ;)
Moi panowie.
Koparka, czyli spełnienie marzeń.
I cała reszta cudnych prezentów, którymi pochwalimy się później ;)
Torba wielofunkcyjna!
Choinka to jest to!
Za szybko to minęło, ale jeszcze przed nami nowy rok i Trzech Króli więc święta przedłużamy do 6 stycznia :*
A jak tam u Was??? Był Mikołaj??? A może śnieg spadł, w ilości wystarczającej by jeździć na sankach i lepić bałwanka???
Ps. Zapraszamy na Instagrama do nas Insta mamafrana
Jaki słodziutki pomocnik! Ja również święta kończę 6 stycznia 😊
OdpowiedzUsuńSłodziutki to prawda :))) i jaki pomocny.
UsuńJak świętować to świętować :*
Ale piękną choinkę macie! I niezły wybór wina :)) My też z prezentów bardzo zadowoleni i też jeszcze świętujemy ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Choinka troszkę krzywa, ale Franuś ubrał ją na bogato, więc krzywej choinki nie widać w sumie to wcale już choinki nie widać ;)
Usuń:*
My świętujemy do Trzech Króli :). Widać, ze Święta wyjątkowo udane :)
OdpowiedzUsuńBardzo udane, bo rodzinne.
Usuń:*
Pomocnik jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńCiesze się, że święta udane i rodzinne! I my święta przedłużamy do Trzech Króli, a śniegu u nas wczoraj i dziś tyle napadało, że najchętniej byśmy cały dzień spędziły na szaleństwach zimowych hihi
Wasze zdjęcia ze świąt mówią same za siebie! Musiało być pięknie i rodzinnie. Jak świętować to jak najdłużej ;)
UsuńA śniegu Wam zazdroszczę, u nas mało co spadło a i tak był silny wiatr i pozwiewał to co spadło . Dalej czekamy na śnieg, nie damy się ;)
ale fajnie:) Mój Synek też w takiej torbie spiderman'a nurkował :D muszę przyznać że te święta były idealne :)
OdpowiedzUsuńIdealne :))) Jedyne co mnie martwi to, że tak szybko minęły.
Usuńale fajny Fran! długo Go nie widziałam:( super, że Wasze Święta były Rodzinne i ciepłe. buziaki!
OdpowiedzUsuńOby każde takie były! No i śnieg mógłby się pojawić, bo u Nas nie było go praktycznie wcale :(
UsuńWitam.fajny wpis i blog. Zapraszam do mnie �� ma blog http://mamawsamraz.blogspot.com i na insta @mdmija .pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie :* Skorzystam na pewno.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja tylko powiem jeeeeeeja jak on urósł! :D Dużo miłości dla was kochani w tym Nowym Roku i przez całe życie! :)
OdpowiedzUsuńOn zdecydowanie za szybko rośnie, nie zaraz wszystkie dzieci zdecydowanie za szybko rosną ;)
UsuńDla Ciebie Kochana i Twojej rodzinki również dużo zdrówka, miłości i wszystkiego tego czego sobie zapragniecie :*** Na cały rok i setki następnych!
Bardzo lubię czytać Waszego bloga i mam nadzieję, że w nowym roku będziecie tu częściej :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta.
Dziękuję, to bardzo miłe czytać takie komentarze :***
UsuńPostaram się, i w sumie obiecałam to sobie więc powinno się udać ;)
Pozdrawiam!
Cudownie się na Was patrzy :-) Zdjęcie w torbie prezentowej mnie rozbroiło :-)) Szczęśliwego Nowego Roku :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*** Franuś ma zawsze dobre pomysły gdzie i czym się bawić.
UsuńWszystkiego co najlepsz na ten nowy rok dla Ciebie i Twojej Rodzinki :*
najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńu nas już po śniegu:(
Najlepszego kochana :***
UsuńU nas już po raz drugi przedwczoraj sypało, a dziś zostały resztki i zamarznięta breja pośniegowa zwłaszcza na chodnikach masakra, a na sanki dalej nie ma szans :(((
Wszystkiego najlepszego w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńU nas święta minęły dla dzieci cudownie bo był prawdziwy mikołaj :P Niestety tata wtedy palił papierosa :) Ja tylko żałuje, że mieszkam z teściami a całe przygotowania przejmuje teściowa ze swoją córką (zatwardziała singielką,żeby brzydko tego nie nazwać)
Dziękuję Kochana i chciałam Ci tu przypomnieć, że jesteś moją wielką motywacją i wierzę w Ciebie!
UsuńNo tak ja również, tak do końca sama świąt jeszcze nie przygotowywałam, bo zawsze spędzamy je z rodzicami i teściowie również wpadają. Ktoś zawsze coś zrobi, przyniesie, pomoże i nie do końca przygotowania należą do mnie a to również musi być miłe :)