Do półki jest zdrowie jest dobrze. Dziś to wiem najlepiej jak widzę jak ktoś z moich najbliższych zmaga się z chorobą. I mimo, że to nic zagrażającego życiu, dobrze nie jest.
Więc nie ma mnie na blogu i w realu też jakoś mnie nie ma. Chodzę zdenerwowana i mało obecna...
Na osłodę aplikuję sobie mojego małego boksera!
Ciepłego i słonecznego tygodnia kochane :***
Ale masz fajnego boksera w domu :)
OdpowiedzUsuń"Szlachetne zdrowie. Nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz" - so true!
Miłego tygodnia...:)
OdpowiedzUsuńśiwetny z niego bokser ... miłego tygodnia i mniej zmartwiem pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńAle świetny sportowiec rośnie ; )
OdpowiedzUsuńGołota ci rośnie kochana :)
OdpowiedzUsuńTak, masz rację.
OdpowiedzUsuńJeśli jest zdrowie to duży skarb dla nas.
Bokser pierwsza klasa!
Bokser na medal :)
OdpowiedzUsuńnooooooooooo jakie superaste rękawice :D
OdpowiedzUsuńMasz absolutną rację, że zdrowie najbliższych jest najważniejsze, a blog nie zając nie ucieknie.
OdpowiedzUsuńNo może ciut mi już brakuje Twojej obecności, ale cierpliwie poczekam :)
A Franek to bokser pierwsza klasa! Oby tylko boksował tylko w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)
Piękny mały bokser. Mam nadzieję, że bliska osoba wyzdrowieje jak najszybciej. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńZdrowia dla tego kto go potrzebuje!!! Koniecznie przekaż!!!
OdpowiedzUsuńBokser super wyglada. Mając takiego Syna niczego nie musisz sięgać ;)
Pozdrawiam
Eh, czlowiek niestety zdrowie docenia dopiero gdy go straci.... A wiec zdrowka jak najwiecej!! A oslode masz przeslodka:)
OdpowiedzUsuńZdrowie jest najważniejszym dobrem jakie mamy !
OdpowiedzUsuńFrankooo super wygląda w tych rękawicach :)
Bokser super.
OdpowiedzUsuńDużo pozytywnej energii śle :-*
fajny bokser :)
OdpowiedzUsuńzdrowia dużo!