kiedy piorę ci koszule albo... naleśniki smażę... "
Od kiedy zostałam mamą czasami gubię swoją kobiecość. Jestem kucharką, sprzątaczką, praczką, nianią a najmniej czuję się kobietą.
"Mieć z pół kilo biżuterii, kapelusze takie duże
i od stałych wielbicieli wciąż dostawać listy, róże."
Jeszcze przed pojawieniem się Frania miałam swoje dwie obsesje jedną z nich są perły a drugą... Bielizna!
Do tej pory mam pełne szuflady i pudła z pończochami, pasami do pończoch, gorsecikami, body, figami i stanikami... Nie we wszystkie niestety już się mieszczę ;) jednak coś niecoś pasuje.
Podzielam zdanie Dity Von Teese że, "bielizna nie powinna być czymś, co wkładasz dla kochanka, a powinno to się robić dla siebie. Tu nie chodzi o uwodzenie mężczyzn, ale akceptację kobiecości"
A moja mała bieliźniana obsesja odżyła po zobaczeniu reklamy Intimissimi. Zauroczyła mnie! Zwłaszcza jeden model body :)
Nawet pod mamusi ubraniem mogą skrywać się takie cuda! A ja cudownie się czuję mając na sobie piękną bieliznę!
Cieszę się, że dobrze się czujesz, pomimo roli matki :)
OdpowiedzUsuńW sumie to dobrze chce czuc sie ze sobą nie pomimo, ale z rolą mamy :)
UsuńNie zawsze tak jest, ale sie staram.
ja też uwielbiam bieliznę, ale mam problem z kupieniem czegoś ładnego. Po ciąży mój biust zrobił się ogromny i w sklepach najczęściej nie ma mojego rozmiaru, a jak już jest to zazwyczaj coś brzydkiego. Strasznie mnie przygnębiają przez to ostatnio zakupy :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie niestety tak jest z bielizną, są standardowe i do tego małe rozmiary w większości sklepów bieliźnianych. Ja akurat wczesniej miałam rozmiar A a teraz mam C więc ciesze się z tej zmiany.
Usuńkiedy oglądam katalog intimissimi, najczęściej chcę mieć wszystko! uwielbiam ich bieliznę...a to body-zniewalające, no!
OdpowiedzUsuńja tez tak mam, ta bielizna jest niesamowita i mogła bym miec wszystkie ich modele...
UsuńPiękna ta bielizna i fajnie, że lubisz takie cuda.
OdpowiedzUsuńOj uwielbiam, piekne lecz nie widoczne dla innych oczu :) I co mnie cieszy mąż chętnie wspiera mnie w tej małej obsesji ;)
UsuńUlala myślałam że to twoje zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńNie pogniewalabym się gdybym tak wyglądała. Jednak moja uroda jest bardziej dla koneserów niż oczywista dla wszystkich ;)))
UsuńŚliczna bielizna:))
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba!
Usuńcudnie :) ale mnie natchnęłaś ;)
OdpowiedzUsuń:) Cieszy mnie to
UsuńPrzypomniałaś mi o tej bieliźnie :-) Pamiętam że jakieś 10 lat temu także nosiłam takie "rzeczy" i zawsze czułam się wtedy wyjątkowa i piękna. Teraz zapomniałam :-(
OdpowiedzUsuńMoże czas wziąć z Ciebie przykład i zakupić nowe "ciuszki" by znów poczuć się kobieco!?!
Pozdrawiam
Pewnie by poczuć się kobieco trzeba w tą swoją kobiecość ponownie uwierzyć, ale ładna bielizna może w tym pomóc.
UsuńJa niestety bielizny na siebie takiej ładnej nie umie znaleźć, żeby była i ładna i wygodna...
OdpowiedzUsuńJa też czasami wybiorę sobie coś w katalogu i jak pojadę i przymierzę okazuje się to wielką klapą. Bo ma być dobrze dobrana bielizna i wygodna.
UsuńMeeeega kobiece obsesje :))) Najfajniejsze w tym jest to, że robisz to dla siebie, a mężczyzna to tylko dodatek :)
OdpowiedzUsuńA reklamy intimissimi mhmmm uwielbiam wszystkie :)
Ja też, są cudownie zrobione i nie ociekają tandetą jak niektóre.
Usuńja niestety gdzieś swoją kobiecość zgubiłam :(
OdpowiedzUsuńi niestety nie umiem jej odnaleźć, a może ktoś nie potrafi mi pomóc w jej odszukaniu.... ale to długa historia
podziwiam Ciebie :)
Ja jeszcze niedawno myślałam, że nieważne jak wyglądam mam kochającego męża i cudownego synka i ich obu kocham nad życie. Jednak sama nie do końca z tym się dobrze czułam. Więc w końcu robię coś dla siebie.
UsuńNie ma co podziwiać, a pomyśleć o sobie. Fajnego mężczyznę i cudowną córeczkę już masz. I to ja cię podziwiam za to jaką cierpliwą miłością obdarzasz Tusię. Mi często brak cierpliwości i zbyt szybko się irytuję :(((
Ja mam hopla na punkcie bielizny, ale dobrze dobranej :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie też musi idealnie dobrana i denerwuje mnie to, że czasami obsługa w sklepie nie może mi pomóc bo nie bardzo wie jak ją dopasowuje się. Jedna nawet mi wmawiała, że stanik z którego biust mi wypływa fajnie wygląda i co ja chcę od niego !?!?
Usuńto prawda, bycie pełnoetatowa mama nie zawsze daje nam poczucie kobiecosci. Jak patrze na swoje paznokcie, to juz nie pamietam kiedy je odtatnio malowałam... a bielizna jest super, chyba sobie też taką sprawię i wieczorem, kiedy maluszek usnie....:)
OdpowiedzUsuńBielizna ma to do siebie, że dwie strony może ucieszyć jej noszenie ;) I nas i naszych partnerów ;)))
Usuńod jakiegoś czasu, coś się we mnie zmieniło i mam potrzebę noszenia sexownej bielizny. czuję się wtedy bardzo kobieco i pewna siebie.
OdpowiedzUsuńJa też tak mam. I dobrze mi z tym ;)
UsuńPs. Powodzenia z punktem nr 7 z Twojego must have!
mój mąż kocha taką bieliznę!!!!! najchetniej widziałaby mnietylko w takiej a ja kocham te swoje ally mcbealowe :P ale wskakuje i w te :)choc bardziej robie to dla niego :)
OdpowiedzUsuńJa kocham taką bieliznę, choć niepowiem mam dni, w które nikt mnie nie odwiedzie od bawełnianych majtek ;)
Usuńbielizna to pierwszy krok do (dobrego) samopoczucia kobiety :)
OdpowiedzUsuńRównież tak myślę. Napewno do mojego lepszego samopoczucia ;)
UsuńSexowna bielizna dodaje nam pewności siebie, wtedy czujemy się kobiece, a męzczyzn to rusza;) haha
OdpowiedzUsuńZapraszam Cie do mnie na Candy, do wygrania bluzeczka z baskinką;))
Dokładnie przyjemne połączone z porzytecznym ;)
UsuńTwoje "hobby" jest bardzo kobiece:)
OdpowiedzUsuń:))) I najważniejsze, że jest "moje"
Usuń:*
A ja mam same koronowe majtki, innych nie założę... od takie tam moje fanaberie ;)
OdpowiedzUsuńPopieram tą "fanaberię" w 110%
UsuńTak trzymaj! Ja żeby lepiej się ze sobą czuć (choćby i w takiej bieliźnie ) odłożyłam wszelkie słodkości i zaczęłam wczoraj ćwiczyć 6 Weidera :D zobaczymy jak mi pójdzie ;) Be Italian!♥
OdpowiedzUsuńBe Italian!!! Kocham ta piosenkę no i jej tekst równie mocno. Idealnie pasuje do reklamy bielizny.
UsuńOj jak ja Cię doskonale rozumiem...słabości do bielizny jako takiej nigdy nie miałam...ale w moich szufladach też znajduje się trochę sexownej bielizny:)
OdpowiedzUsuń:) łatwo mi to zrozumieć.
Usuń