Ten pora roku zawsze skłania mnie do wspominania. To co było wraca ze zdwojoną siłą właśnie teraz. A dziś w ręce wpadło mi pudełko z Franiowymi skarbami. Pierwsze skarpetki, kartki z gratulacjami, zdjęcia usg, kartki z okazji chrztu i urodzin...
To już trzecia nasza wspólna jesień i dwa lata za nami. Czas jest nieubłagany i ucieka jak szalony. A mama ciągle w tyle ciągnie się za Franiem i nie może uwierzyć, że tyle już przeszli razem i ten jej synek już taki dorosły.
Pierwsze dni Frania na tym świecie cudowne a zarazem straszne.
Pierwsze spacerki i wózko-wstręt
Obserwacje misio motyli
Spacerki z kuzynem wózek w wózek
Pierwsze kolędowanie u dziadzia na rączkach
Zabawy z Piratem do dziś sprawiają dużo radości
I ta maseczka z Sudocremu! Dobra na włosy, skórę i do drewna się nadaje ;)
Piękne wspomnienia:) Człowiek się zastanawia, kiedy to minęło...
OdpowiedzUsuńNo właśnie kiedy?!?!?!
Usuńtaki maleńki w tym inkubatorze... oj minęło tak szybko.
OdpowiedzUsuńZbytnio się pośpieszył i taki malutki się urodził, najważniejsze,że i tak dobrze się skończyło.
UsuńPiękne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńA Franio jaki malutki w tym inkubatorze...
zdjęcia z Sudokremem jest The Best - może Franio chciał się ogolić? :)
buziaki :*
Kto wie może to właśnie o golenie mu chodziło ;) Tak lubi naśladować tatusia.
Usuńwspomnień czar... aż łezka pewnie kręci sie w głowie
OdpowiedzUsuńrozbawiło mnie wykorzystanie sudocremu :D
Mnie też bawi to zdjęcie, ale jak to zobaczyłam wtedy na żywo nie było mi tak wesoło. A ile sprzątania, prania i mycia było...
Usuńuwielbiam takie zdjęcia...wspomnienia...ostatnie foto the best :)
OdpowiedzUsuńModel się napracował, żeby osiągnąć taki total look
UsuńJakie to było maleństwo! Dobrze, że urósł zdrowiutki chłopak i w dodatku taki przystojniak :)
OdpowiedzUsuńA Ty mamusia jaka laseczka z Ciebie! :)
Zdrowy i pomysłowy ;) Co chwila zaskakuje nas jakimiś nowymi pomysłami.
UsuńNo niestety czas nie działa ostatnio na moją korzyść... Ale co tam chociaż, syn przystojny ;)
Mnie jesień również nastraja do wspomnień.
OdpowiedzUsuńTo chyba taka pora roku...
UsuńPs. Jeszcze raz najlepszego :***
Jaka była kruszynka z Franusia a teraz mały facet biega i psoci:D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, aż niewiem kiedy on tak wydoroślał ;)
UsuńFraniu będzie miał piękną pamiątkę na lata :) Ja również zbieram wszystkie "bibeloty" na pamiątkę :)
OdpowiedzUsuńTo fajna sprawa taka retrospekcja z pamiątkami :)
UsuńHa tez lubię to wszystko wspominać, ciekawe jak to będzie za 20 lat :) Franiu przesłodki :)
UsuńNo dokładnie :) Tyle za nami a jeszcze więcej przed nami :)))
UsuńJą mam takie same pierwsze skarpetki Kubusia, no tylko kolor inny. A ostatnio wyjęłam małe ciuchy. Jakaż to była kruszyna :-D i też mnie wzięło na wspomnienia... ;-)
OdpowiedzUsuńMalutkie skarpetki i ubranka strasznie mnie rozczulają :)
Usuńtotalna radość! totalna! wspaniały facet z Franka!
OdpowiedzUsuń:) Franek to jest gość! I niestety wie o tym ;)
Usuńale kochany łobuz ;)
OdpowiedzUsuńNo kochany i niestety łobuz nad łobuzy!
UsuńNo proszę wyglądem Aniołek ale widzę że taki z różkami ;-)
OdpowiedzUsuńTwoje wspomnienia są wzruszające
Mnie nostalgia bierze po Świętach gdy kończy się rok...
Pozdrawiam
Oj tak, ostatnio te różki co raz częściej mu wychodzą ech...
UsuńWidzisz i już brodę nawet ma :D uroczy jest! Też mam takie pudełko i zawsze przy nim płaczę.
OdpowiedzUsuńJa też łatwo się wzruszam gdy wspominam nasze wspólne początki, i to co już jest za nami :)
UsuńCudownie! :) Maseczka sudocremowa mnie rozwaliła :) Też mam takie skarby. Pierwsze malutkie śpioszki, opaska ze szpitala, zdjęcia usg, kartki i oczywiście zdjęcia :) A w ogrodzie rośnie drzewo zasadzone przez Cyśkowego tatę dzień po narodzinach :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten pomysł z posadzeniem drzewa!!! Ja też wszystko zbieram.
Usuńjaki on był malutki w tym inkubatorku. A teraz już maseczki stosuje :)))
OdpowiedzUsuńChlopak dba o skórę od dziecka, bo slyszał o tym, że czym skorupka za młodu nasiąknie... ;)
UsuńTakie wspomnienia są cudowne, jak zaglądam do zdjęć to zawsze się uśmiecham, wspominam;)
OdpowiedzUsuńTwoje cudo jest śliczny, i teraz te loczki urocze;))
Loczki ma slodkie :) ale przez to co chwila jest mylony z dziewczynką!
Usuńja tez uwielbiam sobie powspominać czas ciąży i gdy Borysko był malutki, wyciągam zdjęcia USG i uśmiecham się do nich:)sudocrem jako krem do golenia muszę mężowi powiedzieć;)
OdpowiedzUsuńFraniu poznał chyba wszystkie sposoby zastosowania sudocremu :) A ja wiem, jak się go trudno ściąga z mebli ;)
Usuńuwielbiam takie wspominki u mnie wszystko w wielkij kronice umieszczone kazda z moich księzniczek ma osobna ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńp.s to zdjecie z sudocremem najlepsze hehe
No taka kronika to fajny pomysł, ja się do zrobienia takiej Franiowi zabieram już dwa lata... No i na razie ma pudełko ;)
UsuńZapraszam do siebie na CANDY
OdpowiedzUsuńwww.oczekujac.blogspot.com
Pozdrowienia dla Frania!
Dziękuję i pozdrawiamy również :)
UsuńDziękujemy za zaproszenie :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa takie pudełko..my też mamy ale póki co nie wiele w nim jest...a ważne i mniej ważne rzeczy zapisuję w takim specjalnym albumie na pierwsze pięć lat:)
OdpowiedzUsuńPS. Mój synuś też będzie miał na imię Franio:)
:) Franusie to fajne chłopaki!
Usuńto ostatnie zdjęcie przypomniało mi podobną sytuacje z córką która pewnego pieknego dnia obudziła się trochę wcześniej i wykombinowała sobie że fajnie zdjąć pieluchę a jej zawartość (tą cięższą) idealnie nadaje się na maseczkę do włosów, twarzy i rąk... możesz sobie wyobrazić moją minę jak to zobaczyłam - witki mi opadły!
OdpowiedzUsuńOj nie dziwię się :))) Dzieci to mają pomysły!
Usuń