Kurtki więc są, ale za to butów nie mamy! Wczoraj oblecieliśmy masę sklepów obuwniczych, i nic. Buty niby były, ale albo nieładne, albo nie leżały na nóżce Frania, no i te ceny!!! Butki w outlecie potrafiły kosztować ponad 400 zł za rozmiar 24!!! Czy butki na parę miesięcy naprawdę muszą tyle kosztować!?!?!?
A może wy macie jakieś swoje tańsze a dobre typy???
No 400zł za buty do Malucha to już lekka przesada :/ Śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńLekka to delikatnie powiedziane:( Zwłaszcza, że dzieci bardzo niszczą buty - przynajmniej moje:D
UsuńOj przesada!!! Mój młody też strasznie szybko niszczy buty.
UsuńCeny dziecięcych butków to masakra. Ostatnio w sklepie oczy przecierałam pewna, że się machnęli z jednym zerem.
OdpowiedzUsuńDla dorosłych można taniej znaleźć. Straszni zdziercy z tych producentów...
No właśnie. A dorosły może mieć buty na parę sezonów a takiemu małemu dziecku czasami nawet nie na jeden sezon wystarcza.
UsuńŻółta kurteczka The Best!!! My kupiliśmy Wice buty w CCC tam były najtańsze i takie w miare...inne fajne ale na jesień mamy używki...niestety ceny nowych są porażające...a tych markowych to już w ogóle zwalają z nóg. Ty sprzedajesz te ciuszki po Franku???
OdpowiedzUsuńPowalające są ceny butów nawet w sklepach typu outlet.
UsuńCiuszków na razie nie sprzedaję, bo może za jakiś czas zdecydujemy się na drugie :))) A ta żółta kurteczka jest z Nike.
Nominowalam Cie jako Liebster Blog. Wiecej informacji znajdziesz na moim blogu.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA I SUPER NOWOROCZNE CANDY
Dziękuję :***
UsuńSuper są te kurteczki! zwłaszcza żółta.
OdpowiedzUsuńMy też mamy jedną nową (a raczej z drugiej ręki z allegro), jedną z sh na codzienne spacery z tatą i jedną z ubiegłego roku.
A butki kupiłam w Lidlu jeszcze we wrześniu ale trochę nie trafiłam z rozmiarem i czeka nas zakup nowych pewnie w połowie zimy. Na szczęście były niedrogie:)
My też mamy jedną kupioną na allegro, jedną kupioną w w zarze na przecenach za niecałe 45zł i na ten sezon kupioną w na przecenach w styczniu w Kappahlu też za ok 40zł.
UsuńA buty w lidlu przegapiłam, ale mamy śniegowce z tamtego roku bo wtedy za duże kupiliśmy jednak kozaczki by się przydały.
Yyyy... zatkało mnie jak doszłam do ceny butków :/ Poważnie przesadzone. Już zaczynam się martwić za co ja kupię butki Kubusiowi jak już zacznie chodzić.
OdpowiedzUsuńWiadomo są i tańsze i droższe, ale te ceny mimo wszystko porażają!
UsuńJak wąż elektryczny ;)
UsuńNominowałam Cię do zabawy, zapraszam po szczegóły ;)
Niedawno kupiłam Bartki za niecałe 170 zł. Też mnie zmroziło, zwłaszcza, że są na rzepy, a chciałam sznurowane :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie wybór nie jest za duży a ceny tak!
UsuńJa kupiłam w Smyku, całkiem przyzwoite za cenę 88 zł, była przecena 4%
OdpowiedzUsuńMogę podesłać Ci link, bo możesz je kupić przez internet, a podam Ci kod rabatowy na 40% do jutra jest ważna oferta!
Przecena 40% ;))
UsuńByłam w smyku i tam chłopięcych kozaczków dobrych na Frania nie było :(
UsuńNam bardzo ciężko jest znaleźć dobre buty... co przymierzamy, to tak dziwnie leżą do połowy pięty... Alanek nosi o rozmiar za duże.
OdpowiedzUsuńMnie też przerażają te ceny... żeby to jeszcze but na lata, to tak- zacisłabym pasa i dała te 400zł, ale na 3-4 miesiące? Paranoja!
Są tańsze butki w supermarketach, albo w jakiś zwykłych nie firmowych obuwniczych, czy ciuchowych, ale wiadomo, że jakość już gorsza :(
Coś znajdziecie na pewno ;)
Franuś słodziak <3
Szukamy szukamy i na razie nic :((( A boję się kupować prze internet bez mierzenia. Więc czeka Nas kolejna wycieczka do Wrocławia. No właśnie boję się tego, że jak kupię tańsze to za chwilę trzeba będzie kupić nowe. Już raz to przerabialiśmy.
Usuńja kupiłam w Deichmanie za 139, w Factory widziałam śliczne buciki od Korneckiego za 79 ale rozmiaru nie było.... 400 to jakieś szaleństwo
OdpowiedzUsuńFranuś w tych Elefanten jakoś dziwnie chodził i do tego ciężko się nam je wkładało :( A szkoda, bo podobały mi się, i cena fajna. W Factory byliśmy i tam dobre na niego i dobrze leżące były Superfity za 419zł a ta cena to już przesada!
UsuńDzieci muszą mieć buty więc producenci dają takie ceny bo rodzice i tak kupią :-/ Draństwo ;-/
OdpowiedzUsuńSzukajcie, napewno gdzieś znajdziesz coś taniego i dobrego :-)
Pozdrawiam
Szukamy i będziemy aż do skutku ;) wyjśia nie ma.
UsuńDokładnie! Ceny jak dla dorosłych, a butki na parę miesięcy.
Bardzo dobre buty ma Clark. Około do 150zł kupisz. Nie wiem czy w Polsce do dostania.
OdpowiedzUsuńNo właśnie powinny być we Wrocławiu buty Clarks'a ale jeszcze nie byliśmy w tym sklepie tyle, że tutaj spokojnie kosztują ponad 200zł, ale zawsze to nie 400 :/
UsuńAle ceny masakra. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie masakra!!!
UsuńPozdrawiam również :***
O Jezu... aż tyle? Nas to dopiero czeka, ale przeraziłaś mnie normalnie
OdpowiedzUsuńMożna napewno kupić tańsze, tylko nam się nie udało. A i nie bardzo wiem z jakich firm warto kupić. Bo już raz mieliśmy buty, które nam za długo nie wytrzymały i musieliśmy Franiowi następne kupić :/
Usuńmasakra z ta cena:(( ja kupuje w sieciowkach buty, nie wiedze aby cos sie dzialo ze stopkami
OdpowiedzUsuńcudnie wygladacie
I chyba też zacznę i tam szukać :)
UsuńDziękujemy i pozdrawiam cieplutko :*
no ja z butami mam problem z głowy w tamtym roku jak naduni szukałam to jedyne przyzwoite były wikesze i w tym roku sa idealne na nia wiec jej nie musze kupowac jeszcze starszak mi został hehe pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńMy z ubiegłego roku mamy jeszcze śniegowce, ale jeszcze jakieś zwykłe kozaczki by się przydał. No i oczywiście w zwykłej cenie :)
Usuńmy jeszcze butów do chodzenia nie kupujemy, ale i z takimi ocieplaczami do wózka jest problem, podejrzewam że zakup bucików do chodzenia przypadnie na święta i wtedy się odezwę, bo już pewnie będziesz wiedzieć wszystko w tym temacie :-)
OdpowiedzUsuńAha, my mamy też z nike kurteczkę puchową w kolorze trawiastym - kupiona w lecie
Jak dobrze wybiore to służę radą :)))
UsuńA te zieloniutkie też mi się bardzo podobały.
Pozdrawiam :*
A ja dziewczynom kupiłam śniegowce w Decathlonie, za mniej niż 50zł... w Lidlu od czwartku również maja być śniegowce...
OdpowiedzUsuńWłaśnie sniegowce mamy, ale są one na takiej wysokiej podeszfie a szukam teraz bardziej wygodnych butków i na codzień. No i jak by sniegu nie bylo a poprostu było zimno ;)
Usuń:*
Twój blog został wyróżniony: http://mamatestuje-blog.blogspot.com/2012/11/zostaam-wyrozniona-przez-httpmummy.html
OdpowiedzUsuńzapraszam po nominacje do nas
OdpowiedzUsuń:) Pędzę i dziękuję.
Usuń:*
Otrzymałaś wyróżnienie Liebster Blog Award http://maksymdesign.blogspot.com/2012_11_05_archive.html Zapraszam do zabawy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardzo mi miło i muszę sobie znaleźć troszkę czasu na to :)))
Usuńmy kupowalismy buty w sklepie dziecięcym za około 150 zł...i tak uwazam ze sporo :) 400 zł !!!! nawet jakbym wygrała te 50 milionów w totka to chyba bym nie kupiła :D
OdpowiedzUsuńJa też nie :))) Ale wygrać bym chciała, ale no niestety... Nie mój dzień :(
UsuńMoże będziesz miała ochotę się pobawić ;)http://cysiowelove.blogspot.com/2012/11/nominacje-czyli-zorra-opanowuje-tajniki.html
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Bardzo dziękuję :***
UsuńMoje dziewczyny są już duże, więc nie szaleję z butami, kupuję im w sieciówkach, byle nie Deichamann, bo i tak zawsze w połowie zimy słyszę- amoooo buty mnie cisną :-)
OdpowiedzUsuńJa właśnie muszę co parę miesięcy mlodemu kupować butki i wolałabym z tego powodu nie bankrutowac ;)
UsuńOtrzymałaś wyróżnienie Liebster Blog Award, zapraszam do zabawy: http://mowmimama.blogspot.co.uk/2012/11/wyroznienie-liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :***
UsuńZapraszam Cię do zabawy. Szczegóły na moim blogu :)
OdpowiedzUsuń