Translate
czwartek, 31 stycznia 2013
wtorek, 29 stycznia 2013
Ustka- szybka fotorelacja
Droga nad morze..
Spacerki po plaży i Ustce
Delektujemy się dobrym jedzeniem
I oswajamy przestrzeń
Jest tak jak na urlopie być powinno, spokojnie i leniwie, spacerujemy, odpoczywamy i bawimy się no i od laptopa odpoczywamy;)
Tylko ta deszczowa pogoda psuje nam szyki, ale nie damy się :)))
Buziaki kochane :***
piątek, 25 stycznia 2013
Urlop czas zacząć! Najlepiej nad morzem
Wczoraj popołudniu byliśmy z Franiem na kontroli u pediatry. Diagnoza brzmiała "Franuś jest zdrowy a oskrzela czyściutkie bez żadnego ogniska zapalnego." Jupi!!!!
Więc urlop męża czas oficjalnie zacząć, a naszego małego zabrać nad morze!
A więc jedziemy jutro rano na tydzień do Ustki. Dopiero po tej wizycie u lekarza mogę zacząć się tym cieszyć :))) Miejsce wybrane i zarezerwowane. Oby na żywo było jak na zdjęciach to będzie dobrze!
Tylko to pakowanie... Jak ja tego nie lubię ;(((
A zabrać trzeba wiele bo i pościel i łóżeczko turystyczne, nocnik i wózek, zabawki, stos ubrań i kosmetyki małego a ma ich trochę jak to atopik ;)
Więc urlop męża czas oficjalnie zacząć, a naszego małego zabrać nad morze!
A więc jedziemy jutro rano na tydzień do Ustki. Dopiero po tej wizycie u lekarza mogę zacząć się tym cieszyć :))) Miejsce wybrane i zarezerwowane. Oby na żywo było jak na zdjęciach to będzie dobrze!
Tylko to pakowanie... Jak ja tego nie lubię ;(((
A zabrać trzeba wiele bo i pościel i łóżeczko turystyczne, nocnik i wózek, zabawki, stos ubrań i kosmetyki małego a ma ich trochę jak to atopik ;)
A co Franek na to,że jedziemy?! Chyba jego plany stanęły na głowie ;P
A teraz nadchodzi ten mniej przyjemny moment, czas na pakowanie :( Bo o świcie wyruszamy!
środa, 23 stycznia 2013
W chorobie brak czasu na nudę!
Chorujemy, ale się nie nudzimy :)
Czytamy bajki
Czytamy bajki
Bawimy a raczej "wozimy" się z klockami ;)
Wcinamy zupki
Oglądamy pociągi przez okno
I zdarza nam się świętować to i tamto ;)
Tak tak ten cień na kanapie to Franczi :)))
I oczy was nie mylą :) Choinka u nas do dziś stoi i jak się nie posypie to starym zwyczajem do Matki Boskiej Gromnicznej postoi, ale bombki to coraz rzadsza ozdoba na choince :)
sobota, 19 stycznia 2013
3xA astma, alergia i AZS
Nie ma mnie tu bo walczymy z obturacyjnym zapaleniem oskrzeli u Frania :(
Podłoże może być alergiczne, i to znowu jeden z dowodów jak mówi nasza pani pediatra, że Franio ma Astmę!
Ciężko mi to dalej przyjąć do wiadomości...Astma to nie wyrok, ale jednak coś z czym będzie się zmagał przez całe życie!
Młody świszczy przy każdym oddechu, ale chociaż duszność ustała i widmo szpitala się oddaliło od nas!
Buziaczki kochane trzymajcie się zdrowo!!!
Podłoże może być alergiczne, i to znowu jeden z dowodów jak mówi nasza pani pediatra, że Franio ma Astmę!
Ciężko mi to dalej przyjąć do wiadomości...Astma to nie wyrok, ale jednak coś z czym będzie się zmagał przez całe życie!
Młody świszczy przy każdym oddechu, ale chociaż duszność ustała i widmo szpitala się oddaliło od nas!
Buziaczki kochane trzymajcie się zdrowo!!!
poniedziałek, 14 stycznia 2013
Baby, It's Cold Outside
Śnieg
Pada kolejny dzień,
Świat zapadł w zimowy sen...
Pada kolejny dzień,
Świat zapadł w zimowy sen...
My się jednak zimy nie boimy :)
Mama chodzi w górskich butach, o co jeszcze niedawno by się nie podejrzewała ;)
A Franio ma goretexowe butki Primigi i to był dobry wybór na zimę!
Do tego krem do smarowania naszych buziek
A w domu herbatka na rozgrzewkę i śnieżna zima staje się ujarzmiona!
czwartek, 10 stycznia 2013
Franuś rośnie, że aż strach...
I dziś ciąg dalszy zakupów! Trzeba tego 2,5 latka zaopatrzyć w ubranka bo rośnie w ekspresowym tempie więc mama dziś poszła do Pepco i co tam kupiła?!
Body 5,99 za sztukę
I co dziwne kalesonki z H&M kupione również w Pepco za 14,90 za sztukę! A ciekawi mnie fakt skąd kalesonki z H&M w Pepco?!?!
A już w H&M zakupiliśmy rękawiczki za 20 zł :)
A ja wracam do siebie i doładowuję się hektolitrami kawy z mlekiem! Oby do wiosny, lub chociaż śnieżnej i słonecznej zimy!!! Ja chcę z powrotem moją energię!!!
wtorek, 8 stycznia 2013
Niemoc! I przeceny, których nie ma
Nowy rok za nami, a ja zamiast mieć dużo energii i planów to nawet na krok nie ruszyłam do przodu. Ogarnęło mnie jakieś noworoczne przesilenie chyba ;)
Nic mi się nie chce, nie mam energii i ciągle bym spała.
Jedyne na co dałam się mężowi namówić to zakupy i to nie dla siebie a Frania!!! Miało być to przygotowanie wyprawki w rozmiarze 104 w końcu zaczęły się "przeceny", a młody z wszystkiego nam wyrasta. Ciężki jest los najstarszego w rodzinie i wśród znajomych. Nic nie mamy po innych dzieciach tylko młodego ubranka idą w świat. A dla nas to wydatek niemały.
No ale wracając do przecen, to praktycznie ich u nas nie ma :( Ceny są masakryczne, ubrania przecenione o 10 zł!!!
Kupiliśmy tylko kurteczkę na przyszły sezon, jedną bluzę i marynarkę. Więc czeka nas jeszcze sporo dotowarowania ;) Czyli poszukiwania w sh i na allegro :)
Franuś koniecznie chciał Wam się pochwalić jak się prezentuje ;)
A wy jak tam z energią życiową w nowym roku???
Subskrybuj:
Posty (Atom)