Translate

czwartek, 27 grudnia 2012

I po świętach...

Za szybko, zdecydowanie za szybko minęły te święta. Tak dobrze być razem, spotykać się i odwiedzać a w ten świąteczny czas szczególnie to jest dla mnie ważne. I nawet przeziębienie i chorowanie nie przeszkodziło nam w tym.
W wigilię do stołu usiedliśmy już ok.15 by męża nie ominęła wieczerza  wigilijna i byśmy w ten dzień mogli pobyć razem i podzielić się opłatkiem.

A w święta wielkie objadanie się, goście u nas, my w gościnie i dużo śmiechu, gier i rozmów!!!
Warto czekać rok na Boże Narodzenie :)))
No i prezenty ;) Ale to już historia na inny post ;)
A jak u Was święta??? Tylko ja nie mieszczę się w spodnie ;)???

37 komentarzy:

  1. U nas też wesoło i rodzinnie:) A już za rok następne święta:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Matko ja to chyba z 5kg przybrałam, ale co tam święta nie są codziennie ;)
    My też w święta graliśmy w scrabble

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No z powodu jedzenia to dobrze, że nie są codziennie :)))
      A scrabble to fajna gra, wciąga :)

      Usuń
  3. ja też mam wrażenie, że spodnie jakieś mniejsze się zrobiły :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wesołych po świętach :)
    Mój M. podczas świąt powiedział: wiecie co to jest magia świąt? To w ciągu 3 dni przytyć 5 kilo :P

    A tak w ogóle to cieszę się, że mieliście tak udane święta:)
    U nas też było rodzinnie i bardzo miło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dobre!!! To widać, że i mnie magia świąt nie opuściła :P
      Rodzinne święta to piękne święta, powiem szczerze, że nic innego mi do szczęścia nie jest potrzebne tak jak być razem!

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Ja się cieszę, że w mojej baterie padły. No i nie mam zamiaru szybko ich wymieniać ;)

      Usuń
  6. U nas trochę smutnawo, bo mój brat nie mógł w końcu przyjechać... ale Cyśka nadrabiała i poprawiała humor wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Dzieci mają cudowną moc poprawiania humoru.

      Usuń
  7. ja zaczęłam mięć niepohamowane ataki głodu tuż przed 24.00 ...
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja również najbardziej lubię podjadać wieczorem :)))

      Usuń
  8. Nasze święta niestety nie były tak udane... To znaczy dla mnie... No i nie przytyłam.... Wciąż jestem "grubaśna" ;P Teraz biorę się za diet, hihihihihi
    Pozdrawiam i cieszę się że Wasze Święta się udały :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udały choć były inne i "szybciej" niż poprzednie :) No mi również i przed świętami nic nie brakowało zwłaszcza w biodrach ;P A dieta i ćwiczenia od stycznia bo mąż dostanie urlop pierwszy od roku i będzie na to więcej czasu :)))

      Usuń
  9. nie tylko Ty się nie mieścisz.. ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. hehe po świętach dieta u mnie tez :D
    wspaniałe były nasze święta pierwszy raz we 3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak pierwsze święta we 3 są wyjątkowe:)))

      Usuń
  11. Święta trwają zdecydowanie za krótko...ale z drugiej strony ja już nie mogę patrzeć na to całe jedzenie...takie uroki tego czasu:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie niby są zbyt krótkie, ale też bym nie chciała by trwały w nieskończoność ;)

      Usuń
  12. Zdecydowanie za krótko trwają ale za to najważniejsze, że zawsze są takie piękne, pełne radości i wrażeń:)

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie spodnie sie jeszcze dopinaja hehehe ... pozdrawiam ciepluteńko

    p.s zdjecia cudne a ten mikołajek superowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęściara :)))
      A mikołaj na drewnianym motorku to prezent Franusiowy od cioci :)))

      Usuń
  14. U mnie wielki sukces- teściowa przemówiła ludzkim głosem !!! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja dziś stanęłam na wadze i ... i kolacji już nie jadłam:D
    Piękną choineczkę macie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się cieszę, że w mojej baterie padły i na razie nie kupię nowych.Bo co z oczu to...

      Usuń
  16. ja od dzisiaj jem na kolacje tylko kisiel:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie herbatka, ale niestety na obiad był barszcz z uszkami bo trzeba zjeść nadmiar z zamrażarki :)

      Usuń
  17. o tak!!! za szybko minęły! cudowne święta...kiedyś ich nie lubiłam a teraz je kocham:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od kiedy spędzamy je we troje kocham je jeszcze bardziej niż wcześniej, i inne rzeczy są teraz dla mnie ważne :)

      Usuń
  18. a ja chciałabym zobaczyć Franka w świątecznej odsłonie:) da radę?:)

    kto by się tam wagą przejmował przy takich smakołykach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś da się zrobić, choć powiem szczerze,że nie naładowałam telefonu i mam tylko parę zdjęć od taty :)
      A póki nie mam sprawnej wagi to kg się nie przejmuję, tylko nie mam już dobrych na mnie spodni :P

      Usuń

Witaj, bardzo Ci dziękuję za pozostawienie po sobie śladu.