Translate

poniedziałek, 18 marca 2013

weekend End eNd enD...

Od niedawno tatuś Frania pracuje od poniedziałku do piątku. I już w święta i weekendy zawsze będzie z nami no chyba, że mu się jakiś dyżur w jednostce zdarzy. Taki troszkę awans mu się przytrafił :)  Więc teraz cały tydzień czekamy na weekend, na wspólne spacery, zabawy, lub po prostu na bycie razem.
Miejscowość w której mieszkamy leży nad Odrą i to daje nam duże możliwości jeżeli chodzi o trasy na spacer :)
Franio osłab i stąd ten kij do podpierania się ;)
Odra i stary most kolejowy, zawsze jak się jedzie pociągiem ma się myśl z tyłu głowy czy on aby na pewno się nie zawali ;)
 Za rączkę z tatusiem zawsze lepiej się idzie!
 No i z mamą też, a niech jej będzie!
 A jak niedobra mama nie przytrzymała synka za rączkę zdarzył się wypadek. Franuś noskiem wylądował na chodniku posypanym drobnym żwirkiem... Ślad będzie najpewniej jeszcze przez parę dni :(
No i co byle do piątku ;) A dziś idealnym hasłem wydaje mi się to z bluzki od giventhree znalezionej na Lamodzie ;)

34 komentarze:

  1. Ja też zawsze czekam na weekend,bo również mamy to szczęście spędzać go we trójkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Następny piątek już niedaleko:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nosek na pewno się prędko zagoi.
    Ładna okolica, zazdroszczę. ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okolica bardzo ładna :)
      A nosek powoli wraca do normy :)

      Usuń
  4. Znam to- my też żyjemy od weekendu do weekendu ;) Szkoda, ze kolejny fajny za nami już.. Ładne macie miasteczko ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Też mi się bardzooo podoba! Niestety całe miasteczko tak nie wygląda :)

      Usuń
  6. szybko zleci! :-)
    a nosek do wesela sie zagoi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj pamiętam jak jakiś czas temu odebralam Młodego z przedszkola .... przejechał się pi dywanie nosem ganiajac z kolegami.... a na drugi dzień był u nich w przedszkolu Mikołaj.....
    Nos uwieczniony na zdjęciach z Mikołajem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tylko jak trzymać Dziecko za rękę skoro ono już takie "dorosłe" że samo chce ;)
    Gratuluje awansu Męża i że wreszcie macie czas dla siebie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Franiem też już ciężko chodzi się za rękę woli biegać sam!

      Usuń
  9. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to to, że moje dziecko ma chyba taką samą czapkę, tylko, że niebieską. :D

    My za rękę rzadko chodzimy.
    Wywrotki są, ale moje dziecko zazwyczaj śmieje się zamiast płakać ... A ja potem piorę te wszystkie uwalone spodnie. Czasami nawet od błota. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Niebieską też mamy obie są z H&M
      A prania obłoconych spodni u nas co niemiara

      Usuń
  10. fajna relacja ze spacerku :D

    OdpowiedzUsuń
  11. super tereny do spacerów, fajnie, że macie wspólne weekendy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale Wam fajnie tak spędzać wolny czas razem :)
    A tereny do spacerowania przepiękne...my już czekamy kiedy na rybki będziemy mogli wyskoczyć :D
    A nosek się szybciutko zagoi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już o tym myślę. Choć na jedną nockę pod namiot z mężem bym się wybrała :)))

      Usuń
  13. Kurcze ładnie tam u Was ;)
    Odliczanie do weekendu jest smutne w poniedziałek i radosne we czwartek . Bo czwartek to taki mały piątek ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. oj biedny franiu ... a zdjecia i spacerek rewelacja pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko kochana :****

      Usuń
  15. Patyk na spacerze to mus!

    OdpowiedzUsuń
  16. trasa spacerowa faktycznie urocza :)
    a Franio jaki dzielny spacerowicz. dobrze, że u dzieci wszystko szybciutko się goi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, na nosku niema już prawie śladu!

      Usuń

Witaj, bardzo Ci dziękuję za pozostawienie po sobie śladu.