Bywają takie noce gdy nie wiem co robić. Boli mnie głowa, mam gorączkę i zapalenie krtani, chcę spać, ba potrzebuję tego jak nigdy! Następnego dnia wstaję o 6 bo jadę na 12h na uczelnię. A tu nagle o 1.30 Franek wstaje z płaczem, nie możemy go uspokoić ani uśpić. Jest bardzo marudny i płaczliwy, ale nie chory. I za nic w świecie nie chce się położyć spać! I co robić??
Ja by już tego nie przeżywać więcej od dziś ćwiczę tą kołysankę!!!
Może i którejś z Was się przyda ;)
Oj kochana moja dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :***Przyda się
UsuńCiezko jest czasem, nawet bardzo ale kiedys to minie maluch nie zawsze beda takie male :)
OdpowiedzUsuńDuzo sily :)
:*** Dokładnie, dzieci rosną i to aż za szybko!
UsuńO Matko ja bym po takiej kolysance nie zasnela a co dopiero moje dziecko.
OdpowiedzUsuń:))) Aj tam aj tam ;P
UsuńNo kołysanka mega :D A Ty trzymaj się ciepło :)
OdpowiedzUsuńMega :D Dziękuję kochana i czekam na wieści i na Twojego synka! :)))
UsuńDużo zdrowia !!
OdpowiedzUsuńMoj Jasiek tez ma czasem takie noce ...
Dobrze, że po nocy nastaje dzień.
Usuń:*