Translate

czwartek, 31 maja 2012

Przystań...czyli wieczorne spacerki

Nie lubimy się nudzić, ani spędzać za dużo czasu w domu. Fajnie jest czasami wybrać się całą rodzinką w jakieś fajne miejsce. Nie koniecznie bardzo daleko od domu! Niedaleko nas w Urazie jest piękna marina.Wybraliśmy się tam ostatnio na spacer wieczorem by po całym dniu pracy tatusia Franusia choć ten czas mieć tylko dla Nas.















Franiu był zachwycony widokiem tylu łodzi. I oczywiście wody :) Ma to chyba po tatusiu zapalonym wędkarzu.










Franuś długo się zastanawiał którą łódź bierze do domu :) Niestety żadna nam się do auta nie zmieściła więc wrócił bez łupu.













Ruszyć się z domu to fajna sprawa. A jak jest się gdzieś całą rodzinką to wrażenia są bezcenne :)

2 komentarze:

  1. A ja uwielbiam takie spacery z mężem:)
    http://www.fashionable.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieważne gdzie, ważne z kim :) Spacery z najbliższymi są zawsze fajne!

    OdpowiedzUsuń

Witaj, bardzo Ci dziękuję za pozostawienie po sobie śladu.