Translate

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Taki mały a tyle ważnych rzeczy...

Nie tylko dorośli mają wiele rzeczy do zrobienia. To, że ma cztery i pół roku nie znaczy, że jego życie pozbawione jest obowiązków. O tylu sprawach już myśli i o wiele rzeczy dba, by w przyszłości nie mieć problemów! ;)

Po pogadance, z ciocią dentystką, o zębach i dbaniu o nie, Franio zdecydował się iść na lakowanie.
Wie, że każdy obywatel ma swoje obowiązki!
A w domu trzeba pomagać ;)

A tak całkiem poważnie to myślę, że warto by dziecko od najmłodszych lat wiedziało, że powinno pomagać, dbać o siebie i swoje zdrowie i  znać swoje obowiązki. 

17 komentarzy:

  1. Masz rację to bardzo ważne i my rodzice też musimy o tym pamiętac, aby nie wyręczać we wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyręczanie w tym co dziecko samo może zrobić tylko krzywdzi dzieci.
      Pozdrawiam ciepło :*

      Usuń
  2. Wow brawo Franio jaki dzielny i grzeczny chłopak :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I przy tym czują się potrzebne i samodzielne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki dzielny. Mój synek całą wizytę u dentysty przepłakał :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Franuś miał szczęście, że ciocia ma dobre podejście do dzieci. A to jak widać jest bardzo ważne.

      Usuń
  5. Cudne podejście i wspaniały pomocnik ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak można na niego liczyć :) Pomocny chłopak.

      Usuń
  6. Zgadzam się...mi Maksiunio bardzo chetnie pomaga - więc teraz korzystam bo za jakiś czas pewnie nie zagonię go do niczego...ale po kilku latach ...obudzą się w nim nabyte umiejętności z dzieciństwa

    OdpowiedzUsuń
  7. A już ma stałe? Mój dentysta mówi, że lakować jest sens tylko stałe, tuż po wyrżnięciu. W mleczakach próchnica może się rozwijać pod spodem i przez lakowanie się jej w porę nie dostrzeże. Ale pewnie są dwie szkoły, otwocka i falenicka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się mocno obawiam pierwszej wizyty u dentysty, dzielny facet :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsza wizyta to zazwyczaj tylko zapoznanie z gabinetem, żeby dziecko wiedziało, że nie ma się czego bać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam sie..a naszej pierwszej wizyty panicznie sie boje. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj, bardzo Ci dziękuję za pozostawienie po sobie śladu.