Translate

czwartek, 8 listopada 2012

Morze, góry ??? Jezioro!!!

W maju po raz pierwszy całą trzy osobową rodzinką wybraliśmy się na krótki odpoczynek do gospodarstwa agroturystycznego. Zawsze wybieraliśmy morze lub góry a tym razem mąż miał prawo głosu ;) i jako zapalony wędkarz wybrał jezioro
Gospodarstwo, które wybraliśmy położone było nad samym brzegiem jeziora, w okolicy łąki, pola i lasy. Siedząc na balkonie słuchaliśmy odgłosów rykowiska i przeróżnego ptactwa! Po prostu bajka. Do tego do dyspozycji rowery przystosowane do wożenia dziecka, łódka, rowerek wodny, kapoki, piaskownica, boisko do siatkówki, piłki... A w budowie obok domu stadnina koni.
Właściciele mieszkali w miejscowości dalej a my byliśmy jedynymi mieszkańcami gospodarstwa więc tak jakby cały dom był dla nas :)
Ostrzegam dużo zdjęć!

 Widok z tarasu
 Poranna prasówka na tarasie
 Spacerki

 Popołudniowy relaks przed drzemką 
 Na rowerku wodnym
Widok na dom z jeziora
To był mój pierwszy urlop w gospodarstwie agroturystycznym i mam nadzieję,że nie ostatni.

wtorek, 6 listopada 2012

Stary telefon co krył w sobie niespodziankę!

Moja stara nokia z zepsutym wyświetlaczem leżała na dnie pudła z rupieciami ponad rok i już miałam ją dziś oddać znajomemu gdy nagle mnie olśniło. Karta, karta pamięci jest w środku!!!
A na niej stare zdjęcia, filmiki, muzyka i dokumenty... 
Wszystko zostało uratowane :))) 
Ze szpitala


 Już w domku :)


Na dworze 

 Nad morzem i w wodzie ;)





Śpiąc
 To cały ja!

sobota, 3 listopada 2012

To już czas, na kurtkę czas!!!

Idzie zima!!! Czas wyciągnąć ciepłe kurtki, szaliki, czapki i rękawiczki. Kurtek i kombinezonów Franuś ma już parę za sobą. A tak szybko rośnie, że jeszcze wiele przed nami. Cieszy mnie jednak to, że te z ubiegłego roku są jeszcze dobre więc nie będziemy mieć jednej zimowej kurteczki a trzy :))) A przy małym brudasku jest to nie lada udogodnienie!
Kurtki więc są, ale za to butów nie mamy! Wczoraj oblecieliśmy masę sklepów obuwniczych, i nic. Buty niby były, ale albo nieładne, albo nie leżały na nóżce Frania, no i te ceny!!! Butki w outlecie potrafiły kosztować ponad 400 zł za rozmiar 24!!! Czy butki na parę miesięcy naprawdę muszą tyle kosztować!?!?!?
A może wy macie jakieś swoje tańsze a dobre typy???



czwartek, 1 listopada 2012

Deszczowy dzień, zadumy dzień...

Za oknem pogoda idealnie pasująca do mojego dzisiejszego nastroju.
Już ponad 1,5 roku nie ma Cię babciu z nami a ja dalej tak strasznie tęsknię!!!
Zawsze mogłam na Ciebie liczyć, zawsze byłaś moim wsparciem.
A Franuś był twoim oczkiem w głowie, śpiewałaś mu usypiając go w ciągu dnia, zawsze byłaś pomocna i zawsze byłaś obok nas.
Tak mi ciebie brakuje... [*]