Gospodarstwo, które wybraliśmy położone było nad samym brzegiem jeziora, w okolicy łąki, pola i lasy. Siedząc na balkonie słuchaliśmy odgłosów rykowiska i przeróżnego ptactwa! Po prostu bajka. Do tego do dyspozycji rowery przystosowane do wożenia dziecka, łódka, rowerek wodny, kapoki, piaskownica, boisko do siatkówki, piłki... A w budowie obok domu stadnina koni.
Właściciele mieszkali w miejscowości dalej a my byliśmy jedynymi mieszkańcami gospodarstwa więc tak jakby cały dom był dla nas :)
Ostrzegam dużo zdjęć!
Widok z tarasu
Poranna prasówka na tarasie
Spacerki
Popołudniowy relaks przed drzemką
Na rowerku wodnym
Widok na dom z jeziora