Translate

niedziela, 17 czerwca 2012

Ogrodowa wielka radość!!!

Jeszcze trzy lata temu bym o tym nie pomyślał.Inka ogrodniczka hahahaha :) Dopiero gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży i zostanę mamą zaczęło mi na tym zależeć. A chodzi tu o własne warzywa, owoce i zioła. Nagle to co jem ja, moja rodzina i w przyszłości mój syn zaczęło mieć, dla mnie i dla mojego męża również, znaczenie. Bawimy się w to dopiero drugi rok, i nie powiem idealnie nam nie idzie ;) Jednak nie od razu Rzym zbudowano ;)


Pomidorki już mają duże, niestety jeszcze zielone owoce.
Już się nie mogę doczekać jedzenia ich z bazylią i mozzarellą.


















Sałata już nie raz była robiona do obiadu. Nawet jak była malutka i młodziutka, nie mogłam się jednak doczekać :)




















A truskawki prosto z krzaka smakują najlepiej!!!
Nie myte oczywiście ;)



















Wiem, wiem troszkę się chwalę, ale niesamowicie dużo radości daje mi ten ogródek :) Nawet plewienie nie jest takie złe, choć jak widać po zdjęciu z sałatą można to było by zrobić lepiej!

4 komentarze:

  1. Kochana, masz się czym chwalić!!! Tylko gratulować i podziwiać :) Wasza chęć dania dziecku to co najlepsze jest wspaniała !!! Oby tak dalej i życzę duuużych zbiorów !!!

    Naszym marzeniem (męża i moim) jest domek z ogródkiem, tym bardziej,że oboje jesteśmy wychowani w domkach, gdzie prawie wszystko miało się z ogródka.
    Teraz mieszkamy w bloku i bardzo nam brakuje domu, ogródka, to że można w majtkach wyjść i masz to gdzieś. W bloku to nie ma takiej możliwości.
    Na szczęście mamy blisko do swoich rodziców i każdą wolną chwilę wykorzystujemy aby do nich jechać :) a teraz to jest szczególnie ważne bo nasz Martusia też może z tego korzystać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Ja też przez całe życie mieszkam w domku i ciężko by mi było teraz zamieszkać w bloku. Brakowało by mi najbardziej swobody :) Też lubie czasami wyjść w majtkach pod dom i nikomu tym krzywdy nie robię ;)

      Usuń

Witaj, bardzo Ci dziękuję za pozostawienie po sobie śladu.