Translate

środa, 22 sierpnia 2012

Wielka ucieczka!!! Ktokolwiek widział ktokolwiek wie

I znowu się udało. Rodzice Frankensteina nawiali na noc z niedzieli  na poniedziałek i wcale tego nie żałują!
Stęsknieni dziadkowie po powrocie z wczasów wzięli młodego na noc a rodzice pojechali przetestować nowy nabytek- namiot! A tak naprawdę tatuś Franusia stęsknił się za rybkami!


Nasz namiot najbardziej spodobał się żabce która na nim zamieszkała :)
Była chwilka na sziszę i nawet jedną rybkę mężuś złapał. Oczywiście rybka dostała buziaka i odpłynęła w dal :)
Jak dobrze mieć wolne co jakiś czas!

41 komentarzy:

  1. :) to jest dopiero wypoczynek :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak :) Nawet komary nie były w stanie przeszkodzić!

      Usuń
  2. No super pomysł z tym namiotem! Wieki temu pod namitem to były najlepsze wakacje:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory jak udało się nam wyskoczyć na nockę to musieliśmy pożyczać. Teraz mamy nowy dom m-1 i to bez kredytu ;)

      Usuń
    2. My mamy namiot jeszcze z czasów licealnych i trzeba będzie pomyśleć o nim w przyszłym roku:)

      Ps. Dodałam przepis na sos:)

      Usuń
  3. Ale Wy to jesteście szczęściarze :) i ta szisza.... oj aż się rozmarzyłam :)
    O wędkowaniu już nawet nie wspomnę....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwała stęsknionym dziadkom za wolny wieczór, noc i poranek :) A mężowi za pożądane rozpalenie fajki wodnej.

      Usuń
  4. a ja tez miałam taka cudna szisze ale mojej siostrze musiałam podarowac gdyż moje dzieciaczki za bardzo się nią interesowały a nawet nie było gdzie schowac ... wyprawa udna a i meżuś zadowolony taka wielka rybke złowił pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tego się boję. Na razie palimy tylko jak mały śpi lub mamy wolny czas bez niego. Jednak z czasem zrobi się pewnie bardzo ciekawy wszystkiego i będziemy się z nią chować! Oby się udało bo nie chcę jej nikomu sprezentować.

      Usuń
  5. Oj tak... fajnie jest sobie zrobić dzień wolny od dziecka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę ściemniać! Cudnie jest :)

      Usuń
    2. Choć mimo wszystko ciągle myślałam, czy mały nie płakał, czy zasnął, czy babcia dala mu kolację taką jaką lubi...

      Usuń
  6. fajnie tak posiedzieć razem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest najlepsze, bo rzadko mamy czas tylko dla siebie.

      Usuń
  7. Och zazdroszczę takiego wypadu we dwoje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. szkoda, że dziadkowie naszego smyka mieszkają setki kilometrów od nas, bo rzadko mamy z mężem dłuższe chwile tylko dla siebie i to poza domem :) tylko pozazdrościć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziadkowie w pobliżu to piękna sprawa. I bardzo doceniam to, że mogę na nich liczyć.

      Usuń
  9. Super! ja na razie chyba "nie dojrzałam" bo Synusia nie jestem wstanie zostawić na tak długo. Ale świetny pomysł, pozostaje pomarzyć jakby to było:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie pierwsza noc bez małego była wielkim stresem. Pojechałam z mężem na wesele a zamiast się bawić dzwoniłam do mamy i wydawałam jej polecenia. Co ma robić jak i ile :) A ona bardzo dobrze wiedziała co robić i świetnie sobie poradziła :) A ja nie bawiłam się wcale :(

      Usuń
  10. Oj zazdroszczę, Natalka jakby w nocy mnie nie miała, to by żyć nie dała dziadkom oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Młody ma już ponad dwa latka ale i teraz gdy nie ma mnie przy nim w nocy to mam większego stresa niż on :)

      Usuń
  11. Ryba niesamowita! A noc w namiocie -mam nadzieje- romantyczna? :))) Kiedys tez jezdzilam pod namiot i lubilam to, a teraz chyba zrobilam sie zbyt wygodna... Fajnie, ze macie tyle energii! I przede wszystkim zazdroszcze, ze macie tak kochanych dziadkow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak dziadków to Franuś ma cudownych bo chcą z nim jeszcze zostawać a łobuz z niego okropny :)
      A noc z mężem była bardzo przyjemna i romantyczna :)

      Usuń
  12. matko jak ja Wam zazdroszczę i szisza!!!!!!!!!!!!!! zazdroszczę!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Było cudnie, niestety już wiem, że szybko się to nie powtórzy!

      Usuń
  13. Pozazdrościć takiego czasu we dwoje :-) Chciałabym tak odpocząć jedną noc... Napewno byłoby dziwnie bez żadnego Dziecka ale naładowałabym baterie. Ach.... Rozmarzyłam się ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdroszczę i ja takiego samotnego wypadu we dwoje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wędki nie dla mnie, ale chętnie bym poobserwowała wędkarza :)
    Tzn oczywiście w takiej roli mojego męża ;)

    Fajnie Wam zakochańce ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie wędki to abstrakcja, ale mój mąż plus wędka to miły widok dla mnie :)))

      Usuń
  16. zabek to ja sie boje smiertelnie:/
    fajnie czas spedziliscie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas milo spędzony :) Oby tak częściej nam się zdarzało i to niekoniecznie na całą noc.

      Usuń
  17. Ja też żabek nie lubię hehe :P nie mogłabym potem tam zasnąć ;P

    OdpowiedzUsuń

Witaj, bardzo Ci dziękuję za pozostawienie po sobie śladu.