Translate

czwartek, 25 października 2012

Szaro buro i ponuro i znikająca sałatka!

Taka dzisiejsza pogoda działa na mnie jak aviomarin! Chodzę śpiąca i nie kontaktuję a w głowie mi się kręci jak po szybkiej karuzeli. Takiej jesieni nie lubię :( 
Na dworze mży, ale tak intensywnie, że po paru minutach spaceru przemoczeni i zmarznięci wróciliśmy do domu. 
Dobrze, że chociaż wczoraj udało nam się pospacerować.

 Widzę piękny czerwony traktor!!!


Franuś podziwiał traktor i staliśmy przy polu prawie pół godziny bo oranie pola jest takie fascynujące! Później był foch bo nie pozwoliłam Franiowi wejść do głębokiej kałuży a on przecież miał kalosze więc o co tej matce chodzi!!! I z rykiem na ustach wróciliśmy do domu. Mały poszedł spać a ja skorzystałam z wolnej chwili i zrobiłam sałatkę z przepisu Madeleine-day

I udało mi się zrobić zdjęcia podczas robienia, a gotową sałatkę od razy włożyłam do lodówki i chciałam też jej cyknąć fotkę. Niestety wrócił mąż z pracy i wpadł brat, który ma chyba niesamowicie czuły nos na zapachy jedzenia bo wpada zawsze wtedy gdy coś zrobię do jedzenia. No i siostra z chłopakiem się pojawiła a wraz z ilością ludzi ilość sałatki sięgnęła dna miski. I zdjęcia już pustej misce nie było sensu robić! 
Czyli znaczy, ze smakowało im :))) 

40 komentarzy:

  1. Liście jesienne, jak miliony monet :D

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie Frankowi w tej kurteczce! gdzie takie cudo znalazłaś?

    p.s. znikająca sałatka....hahahhahahha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurteczka jest ze Smyka! Bardzo fajna bo jest przeciwdeszczowa a w komplecie jest szara bluza na podpinkę.

      Usuń
  3. U nas też dzisiaj buro i deszczowo:(
    Sałatka fajna, muszę przetestować:)

    OdpowiedzUsuń
  4. u nas tez taka pogoda, nos z domu dziś nie wystawiłam.
    znam, znam tę sałatkę. robię. u mnie toż ją lubią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tą robiłam pierwszy raz! Bo normalnie wolę robić warzywne lub z tuńczykiem lub łososiem bo wtedy sama jem :) A wczoraj miałam dzień dobroci dla męża ;)

      Usuń
  5. Ależ Franek jest słodki !!! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też dziś zasypiam, a dzieciaki tak strasznie daly mi dziś w kość....padam....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Franuś też dziś szaleje jak na złość, a ja ledwo żyję. I do tego mąż od 17 do rana na służbie :( Byle do rana...

      Usuń
  7. Podobną jem zawsze u chrzestnej, pycha ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta "modląca" się poza Franusia wymiata!

    U nas też dziś deszczowo, ponuro... a musiałam z małą łazić w deszczu, bo po rehabilitacji zasnęła mi w wózku i nie miałam serca jej budzić. Ona cieplutko ubrana, w ciepłym śpiworku smacznie spała a mama tak łaziła i mokła jak kura :/ ....

    OdpowiedzUsuń
  9. Kałuże to najlepsze zabawki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawa przednia dla Frania a dla mnie to oznacza dużo prania i kąpiel młodego od razu po powrocie do domu. Bo mój synek jak się bawi to na całego i jest brudny od stóp po główkę!

      Usuń
  10. co za mały rockman z Frania:) te długie włosy i chusta w czachy:D super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta chusta niektórych przyprawia o ciarki z tego co się ostatnio dowiedziałam ;)

      Usuń
  11. Ja taki dzień miałam wczoraj więc dla pocieszenia powiem że to minie i Franuś jutro będzie spokojniejszy :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurteczka cudna! Fajny kolorek taki rozweselający szarą jesień:) Fotka Franusia ze złożonymi rączkami przecudna!
    A sałatkę znam i też czasami robię ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mi też się kolor podoba! Taki sztormiak jak u rybaka ;)

      Usuń
  13. Ależ Franuś z tymi rączkami jak do modlitwy słodziutko wygląda :) Musiał być rzeczywiście zauroczony :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mój Maluch łapie takie pozycje jak Franuś, jak lecą piosenki na Mini Mini :D A sałatkę znam, bardzo dobra jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Franuś też lubi piosenki z Mini Mini. Ale wtedy tupie i rusza głową na boki :)))

      Usuń
  15. Darmowa atrakcja a mina syna bezcenna ;) Boski jest !

    OdpowiedzUsuń
  16. super apaszka :) sałatka musiała być pyszna!

    OdpowiedzUsuń
  17. dawno nie robilam tej salatki, dzieki za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robiłam pierwszy raz, ale jest tak fajna (prosta), że na pewno nie raz jeszcze ją zrobię :)

      Usuń
  18. Fascynacja w oczach Frania bezcenna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :))) Te maszyny rolnicze coś w sobie mają ;)

      Usuń
  19. Jejku Franek jak zwykle do schrupania :D !

    OdpowiedzUsuń

Witaj, bardzo Ci dziękuję za pozostawienie po sobie śladu.